• wiadomościbjtp

Bohaterowie w półskorupie: oryginalne zabawki Wojowniczych Żółwi Ninja robią niezrównane wrażenie.

Kiedy w 1987 roku po raz pierwszy wyemitowano Wojownicze Żółwie Ninja jako pięcioczęściowy animowany miniserial, była to doskonała reklama linii figurek i akcesoriów, które miały zostać wydane jednocześnie (tak też nazywała się gra). tym razem. Oparty na postaciach, które po raz pierwszy pojawiły się w mrocznym komiksie stworzonym przez artystów Kevina Eastmana i Petera Lairda w 1984 roku, serial opiera się na oryginalnej historii czterech małych żółwi, które za pomocą odrobiny radioaktywnej mazi zmieniają się w chodzące, mówiące, eksperci ds. walki z przestępczością. w sztukach walki, co zabrało go do banku, ku wielkiej radości ukochanego He-Mana i GI Joe młodej pary bawiących się z nowymi, potężnymi przeciwnikami.
Główni bohaterowie Eastmana i Lairda – Leonardo, Raphael, Donatello i Michelangelo – początkowo nie byli rodzinni. Przeklinali, pili i mścili się w sposób o wiele straszniejszy, niż mogłoby to znieść dziecko. Dopiero w latach 80., kiedy sprzedano prawa firmie Playmate Toys, która nalegała na promocję poprzez kreskówki, krawędzie Żółwi zaczęły mięknąć, zarówno w przenośni, jak i dosłownie. W oryginalnych komiksach, które obecnie można kupić lub odkupić w idealnym stanie za setki dolarów w serwisie eBay lub gdzie indziej, były to przerażające, groźne stworzenia. Ale za niewielką kwotę na zabawkę zamieniają się w kolorowe, zabawne, niezgrabne rzeczy, które łatwo schodzą z ekranu i zamieniają się w pęcherze, które przez wiele lat można znaleźć pod choinkami i na opakowaniach urodzinowych.
Według starych danych Wikipedii sprzedaż zabawek-żółwi osiągnęła 1,1 miliarda w latach 1988-1992, co czyniło je trzecią najpopularniejszą figurką akcji tamtych czasów, po GI Joe i Gwiezdnych Wojnach. Jednak tym, co odróżniało zabawki Teenage Mutant Ninja Turtles od innych popularnych zabawek tamtej epoki, było to, że same zabawki miały tyle samo wartości kulturowej, co treść, na której zostały oparte, jeśli nie bardziej, w dużej mierze dzięki ich wrażliwości dotykowej. Gruby, trwały plastik, którego można dotknąć i nosić w czasach, gdy nie było obaw o zranienie się w przypadku uderzenia ich ciężarem w głowę.
Nawet jeśli jesteś fanem, prawdopodobnie będziesz miał trudności z zapamiętaniem większości kolejnych seriali animowanych i filmów akcji poza hasłem „Kawabunga” i niezliczonymi odniesieniami do pizzy, ale nigdy nie zapomnisz, czym były zabawki tak jak. Tego typu marketingu nie da się obecnie kupić, chociaż ludzie próbują. Obecnie rynek produktów fizycznych staje się coraz mniejszy, ale wtedy „rzeczy” wypełniały wiele dziur. Dla dzieci w latach 80. i wczesnych 90. figurki mogły odgrywać różne role. Oni są naszymi przyjaciółmi. Pokusa zdobycia lub utrzymania przyjaźni. W pewnym sensie niania de facto znajduje się gdzieś pomiędzy bezpieczeństwem sypialni a nieznanym niebezpieczeństwem, które zmuszeni jesteśmy odczuwać, czyhającym zawsze poza naszym domem. Ale przeważnie wydają się po prostu fajne i nie przyciągają puchu ani sierści zwierząt, jak niektóre inne zabawki z lepkimi nogami i wysokim łukiem, które ostatnio odżyły w kręgu popkultury. *ahem* Patrzę na ciebie, Barbie.
Chcesz codziennie otrzymywać wszystkie wiadomości i recenzje dotyczące salonów? Zapisz się na nasz poranny newsletter Crash Course.
Po rekordowej premierze Barbie Grety Gerwig nastąpił renesans niewidzianych od dawna zabawek i akcesoriów, a Leonardo, Raphael, Donatello i Michelangelo również powracają z premierą Wojowniczych Żółwi Ninja. Chaos. Seth Rogen, który był współproducentem filmu i współautorem scenariusza, wniósł lekki akcent do postaci, którą stworzył pod koniec lat 80., wprowadzając swój niepowtarzalny styl komediowy do obrazu, który przemawia do widzów w każdym wieku . Ponieważ w ciągu ostatnich trzech dekad popularność kreskówek dla dorosłych, takich jak South Park i BoJack Horseman, stale rosła, nie były już one postrzegane jako przeznaczone wyłącznie dla dzieci. I zabawki też.
Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o nowym filmie Wojownicze Żółwie Ninja, moją pierwszą myślą był potencjał stworzenia nowej linii figurek opartych na postaciach z Wojowniczych Żółwi Ninja, którym podkłada głos nowe pokolenie młodych aktorów, Ayo. April O'Neil, Hannibal Buress jako Żaba Czyngis-chana, Rose Byrne jako Leatherhead, sam Rogan podkładał głos zmutowanemu guźcowi Bebopowi, a jego oryginalna figurka była jedną z moich ulubionych, gdy dorastałem.
Nowe figurki Wojowniczych Żółwi Ninja, które mają trafić na półki sklepowe w połowie czerwca, są opatrzone pieczątką firmy Playmate Toys, która pozostaje wierna kolorystyce i charakterystycznej broni oryginalnej postaci, ale z wyraźnie nowoczesnym akcentem. Donatello jest wyposażony w odpinane czarne okulary i słuchawki z grubą oprawką. Jako nastolatek Michał Anioł był chudy i miał uśmiech na twarzy. A oczy bohatera wydają się jeszcze bardziej oddalone. Jeśli nie spędziłeś znacznej części swojego dzieciństwa grając w wiele (wiele) starszych wersji, wszystkie szczegóły nie będą tak zauważalne.
Około tydzień temu, robiąc zakupy w dużym sklepie z pudełkami, poszedłem do działu spożywczego i skierowałem się do działu z zabawkami, mając nadzieję, że rzucę okiem. Zaparkowałem na końcu i przecisnąłem się obok grupy chłopców, aby zobaczyć nowe żółwie, i od razu zauważyłem znajomą paczkę.
„Oto oni!” – krzyknęłam, zaskakując otaczającą mnie młodzież faktem, że teraz w sklepie pojawił się ekscentryk, z którym uwielbiałam dokuczać w moim wieku.
Wędrując wzrokiem od pudełka do pudełka i od postaci do postaci, zdecydowałem się nie zdejmować niczego z półki, ponieważ ogarnęło mnie uczucie, że „to nie to samo”. Z pewnością ta odruchowa reakcja nie powstrzyma mnie przed powrotem i zrobieniem zapasów wcześniej niż później, póki jeszcze trochę zostało.
Rzeczy nie mogą pozostać takie same. O to właśnie chodzi. O ile brakuje mi klimatu tych oryginalnych żółwi, a one niestety w pewnym momencie, jak większość zabawek dla dzieci, nabrały pewnej życzliwości, o tyle te dzieci, które tego dnia stały obok mnie, zapewne same ułożyły sobie relacje z postawą tych postaci, z tym, jak wyglądają i poczuj dzisiaj. Czeka ich nie lada gratka i nie ma nic lepszego ani innego – chyba że uda im się przekonać rodziców, aby wydali fortunę na oryginały w Internecie, co też poważnie rozważam. „Cowabunga” to sposób myślenia i coś, co sobie powtarzam, sprzątając swoje biuro, w którym trzymam wszystkie moje małe kolekcje. Nostalgia to po prostu przesuwanie spoconych dłoni po karcie debetowej.
Kelly McClure jest dziennikarką i pisarką mieszkającą w Nowym Orleanie. Jest redaktorką Salon Nights and Weekend, obejmującego codzienne wiadomości, politykę i kulturę. Jej prace publikowano w Vulture, The AV Club, Vanity Fair, Cosmopolitan, Nylon, Vice i innych. Jest autorką książki Coś się gdzieś dzieje.
Prawa autorskie © 2023 Salon.com LLC. Powielanie materiałów z jakiejkolwiek strony salonu bez pisemnej zgody jest surowo zabronione. SALON ® jest zarejestrowanym znakiem towarowym firmy Salon.com, LLC w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych. Artykuł AP: Prawa autorskie © 2016 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, przepisywany ani redystrybuowany.


Czas publikacji: 11 września 2023 r